Aktualności

Aktualności

03.10.2021

Gdy tylko strażnik zobaczył zbliżających się wartowników, natychmiast otworzył potężną bramę warowni.

Ciągnęli coś, co wyglądało na ciężkie.

"Co tam macie?"

"Powiedz Greenstonowi, że mamy go," pochwalił się wartownik o zaokrąglonej twarzy.

Jego twarz była zlana potem, a obaj wartownicy wyglądali na kompletnie wyczerpanych, jednak na ich twarzach malowała się duma, że wrócili z łupem najwyższej półki. Wiedzieli, że dostaną za Kamila sporą nagrodę i prawdopodobnie przepustkę do najbliższego miasta, gdzie mogliby roztrwonić pieniądze na kobiety i gorzałkę.

 

 

image_cz11 




02.10.2021

Hugelitod chwycił za wykonanego z ciężkiego mosiądzu, zwiniętego w okrąg węża i zastukał do starych drewnianych drzwi.
Na dworze rozkwitał przepiękny poranek, którym ptaki rozkoszowały się radośnie, wypełniając las swoim śpiewem.
Przez Hugelitoda przeszła fala zakłopotania, głównie z powodu wiedzy jaką posiadał na temat tajemnicy skrywanej przez Doriana.
Zdawał sobie sprawę, iż to że Dorian otworzył się przed nim w sprawie dostępu do Wyroczni z poziomu świątyni, jest wyrazem zaufania jakim go obdarzył. Ale dlaczego to zrobił?

 

 

image_cz11 




02.10.2021
 

 

 

 

01.10.2021

"Kamil jest zalążkiem tej nowej Ziemi. Jestem o tym przekonana, Maju. Nie jest zwykłym wartownikiem. On jest wartownikiem ludzkości, nie Najwyższej Gwardii, a oni teraz wiedzą, że nie jest jednym z nich. Zabiją go. Wkrótce go zabiją."

"Jak... jak mogę mu pomóc? Powiedz mi!"

Wyrocznia potrząsnęła głową niemal niezauważalnie.

"Nie wiem, czy mogę to zrobić."

Chwyciła obiema rękami tył głowy Mai.

"Nie ruszaj się. Odpręż się. Głęboko odpręż się. Zamknij oczy."

 

 

image_cz11 




28.09.2021

"Co masz na myśli? Co ty mówisz?"

"On przepadł w lesie. Nie, chwileczkę... został odnaleziony, ale przez swoich najzacieklejszych wrogów. Chcą go zabić. Ich nienawiść... wręcz w nich kipi."

Wyrocznia otworzyła oczy, jakby wizja minęła, po czym spojrzała prosto w wyczekujące oczy Mai z narastającą intensywnością, która zwykle zarezerwowana jest dla szaleńców.

"Musisz go odnaleźć. To on sprawi, że wszystko stanie się możliwe... lub niemożliwe, jeśli przepadnie!"
 

 

image_cz11 




01.10.2021
 

 

 

 

27.09.2021

Maja patrzyła, jak Szymon wyciąga rękę w stronę Wyroczni, a następnie wpada w trans, jakby pochwycony przez bogactwo szeptanych głosów, z których każdy mówił swoją najświętszą prawdę.

Czekała cierpliwie przez minutę, a potem, jakby poza własną wolą, wyciągnęła rękę. W zwolnionym tempie, bez świadomości czy zgody Mai, jej lewa dłoń chwyciła lewe ramię Szymona, tuż nad łokciem.

Gdy tylko to zrobiła, poczuła jak przepływa przez nią prąd elektryczny, a jej oczy nagle się zamknęły.

Zobaczyła światło, które zbliżało się do niej jak kometa. Wiedziała, że się na niej rozbije, więc przygotowała się na uderzenie, lecz światło okazało się być łagodne, i zamiast zderzenia poczuła jego amortyzowany przepływ przez jej ciało.

Wraz z tym jak wypełniło ją to światło, poczuła jak każda komórka jej ciała stała się nakarmiona i odświeżona. Miała wrażenie, że osuwa się w słodycz, w objęcia nieznanego terenu, który jednocześnie przekazywał wiadomość o nadziei.

"Witaj Maju," powiedziała Wyrocznia. "Wezwałam cię."
 

 

image_cz11