Aktualności
Błogosławienie jako Antidotum / Blessing as Antidote
16.06.2022
Tekst Polski
Częstym mechanizmem za sprawą którego ludzie tracą swój stan harmonii - a co za tym idzie: pewność siebie - jest osądzanie siebie oraz innych. A co stanowi antidotum na osądzanie? Antidotum jest błogosławienie.Następnym razem, kiedy będziesz w pobliżu jakiejś osoby lub grupy ludzi i zauważysz, że zaczynasz osądzać, to przełącz swoje emocje na błogosławienie tych osób. Wczuj się w swoją Obecność - wczuj się w to jak twoje 125 metrów sześciennych Obecności rozciąga się na Multiwersum Lokalne tych osób w duchu obustronnej korzyści, a tą obustronną korzyścią jest wymiana błogosławieństw między wami na poziomie waszej istoty nieskończoności.
Jest to tylko jeden z przykładów tego, jak możesz przekształcić niezgodę wynikającą z wątpliwości w pewność będącą rezultatem harmonii. Kiedy podtrzymujesz aktywność wiązki błogosławienia, wysyłając ją ze swojego centrum serca, to rozprzestrzenia się ona z twojego Multiwersum Lokalnego bez żadnych ograniczeń.
Zdaję sobie sprawę, że może się wydawać niemożliwym, iż jednostka jest w stanie promieniować błogosławieństwem ze swojego serca i oddziaływać nim na inną osobę odległą o tysiące kilometrów, lecz nasza Obecność Kwantowa jest wolna od ograniczeń domeny ludzkiej oraz nie podlega prawom, którym podlega jaźń ludzka, wliczając w to mechanizmy działania czasu i przestrzeni.
Jaźń ludzka obejmuje przestrzeń 0,09m3, a Obecność 125m3. Jednakże Obecność jest połączona ze swoim Źródłem poprzez pępowinę Ducha czy też Inteligencji Źródłowej, i to za sprawą tej nici łączącej, Multiwersum Lokalne jest tak naprawdę bezgraniczne, gdyż pokrywa się ono ze wszystkim pozostałym. Owe pokrywanie się jest tym, co oznacza Całość.
James Mahu
W powyższych słowach otrzymujemy wskazówkę, iż swoistym antidotum na zaburzony stan harmonii osobistej może być błogosławienie. Czym zatem jest błogosławienie?
W uproszczonych słowach, błogosławienie to czynność przełączenia się lub bardziej świadomego skupienia się na tej części swojej osobowości, która wykracza poza ludzką osobowość, która jest czymś większym, bardziej zbliżonym do centralnej wersji nas samych. Po czym spojrzenie z tej perspektywy również na inne osoby i istoty.
Stan osobistej harmonii może być zaburzony przez różne rzeczy, lecz tu akurat James zwraca uwagę, iż jedną z najczęstszych tego przyczyn może być wejście w tryb osądzania. Osądzania innych osób lub siebie samego. We współczesnym świecie część osób wkomponowało - świadomie lub nieświadomie - tryb osądzania w swoją codzienną rutynę.
Osądzanie kolegów z pracy podczas codziennego plotkowania, polityków z telewizji, innych kierowców na drodze, osób o odmiennym od naszego podejściu do życia, religii, wyglądzie itd. itd.
Wszystko to wpływa w mniejszym lub większym stopniu na zaburzenie naszej naturalnej osobistej harmonii. Ktoś może jednak powiedzieć, że nie ma to jak wygarnąć soczystej awantury komuś, kto nas wkurzył, albo że osądzanie ze znajomymi tego, co odwalili inni, to coś ekscytującego. Czym więc różni się ekscytacja oparta na miłości od ekscytacji płynącej z osądzania?
Mimo, że te dwa rodzaje ekscytacji mogą być odczuwane jako podobne - i ktoś może pomyśleć, że jak nie ma różnicy, to lepiej iść na łatwiznę - to jednak jest między nimi znacząca różnica w co najmniej dwóch kwestiach:
- źródło zasilające (na czym jest zbudowana)
- następstwa.
Ekscytacja płynąca z miłości zasilana jest energiami niedwoistości (naszym naturalnym wymiarem istnienia), podczas gdy ekscytacja płynąca z osądzania zasilana jest energiami oddzielenia (sztucznym konstruktem doświadczania w ramach dwoistości).
Przyrównać to można trochę do sytuacji, w której dwie osoby osiągnęły zwiększone możliwości przetwarzania umysłem, przy czym jedna osoba osiągnęła to poprzez naturalną pracę wewnętrzną i wewnętrzną synchronizację, a druga osoba poprzez zażycie silnego środka psychoaktywnego. U pierwszej osoby stan ten będzie trwały i bez szkodliwych skutków ubocznych. Z kolei u tej drugiej stan ten będzie krótkotrwały i prędzej czy później będzie wiązał się z bolesnymi następstwami.
Podobnie osądzanie, jest czymś nienaturalnym, sztucznym, i jeśli jest praktykowane, to podkopuje naszą naturalną strukturę harmonii. Zaburzenie takie, w zależności od zaawansowania, może objawić się poprzez zaczęcie odczuwania niepokoju, zwiększony stres, uczucie wyczerpania, brak pewności siebie, aż po bardziej nieprzyjemne formy jak fobie, depresje itp.
Życie w dwoistości jest trochę jak przechodzenie gry komputerowej. Każdy wcielił się w jakąś postać i sobie gra, przy czym inne postacie w grze to żywe osoby.
I teraz, kiedy już uda nam się odnaleźć „starożytny manuskrypt” zaawansowanej cywilizacji, z którego dowiadujemy się o destrukcyjnym działaniu osądzania również na nasze własne życie, to możemy wytworzyć sobie specjalną „reakcję awaryjną”, która włącza się u nas kiedy popłyniemy w osądzanie.
Paliwem osądzania są negatywne emocje, pierwszą rzeczą więc jest odcięcie dopływu tego paliwa. Można to zrobić poprzez zdecydowane odcięcie się od strumienia kłótni/osądzania i powiązanych z tym emocji, mentalne złapanie ich w kulę energetyczną i przesłanie do Centralnego Słońca, gdzie natychmiast zostają przetworzone do postaci neutralnej.
Następnie możemy wczuć się w energie Skromności i przypomnieć sobie, że to gra i tak naprawdę ci na których się teraz wkurzamy lub których osądzamy, zatracili się w jakimś zadaniu pobocznym - których gra oferuje całą masę - i na tyle się w to wkręcili, że myślą iż to jedyna i ostateczna rzeczywistość. My jednak pamiętamy, że tak naprawdę wszyscy jesteśmy istotami niedwoistości, które weszły w to ciało ludzkie i grają w przeróżne wydarzenia w ramach gry dwoistości. Dodatkowo dowiedzieliśmy się ostatnio, że kiedy osądzamy innych, to działa to destrukcyjnie nie tylko na naszą z nimi relację, ale przede wszystkim podkopujemy struktury naszej własnej harmonii.
Dlatego pora otrząsnąć się i przełączyć się z trybu ulegania emocjom, w tryb Przebaczenia, Współodczuwania a następnie wymienienia się błogosławieństwem z tą inną osobą, na którą rzucaliśmy wcześniej gromy.
Wymiana ta odbywa się na poziomie naszych Obecności Kwantowych, lecz osobowość ludzka, którą osądzaliśmy może odczuć pozytywne skutki błogosławienia już nawet od razu, albo stanie się to w jej własnym optymalnym momencie.
Tak czy owak, jeśli pozostaniemy świadomi i wdrożymy „reakcję awaryjną”, to natychmiastowo zneutralizujemy destrukcyjne działanie osądzania oraz zapobiegniemy potencjalnej eskalacji napięcia między nami a osądzaną osobą.
W wypowiedzi cytowanej na początku, James obrazuje coś, co można by nazwać „trybami świadomości”. Gdy ludzie nie zwracają uwagi na to w jakim trybie świadomości się znajdują i dają się ponieść będącemu akurat w modzie sposobowi życia, to funkcjonują wtedy z poziomu głowy, umysłu i połączonych z nim emocji. Pole operacyjne takiego trybu funkcjonowania koncentruje się wokół głowy i według Jamesa wynosi około 3 stopy sześcienne. Objętość sześcienna to bryła powstała z pomnożenia długości, szerokości, i wysokości, czyli możemy przyjąć, że pole operacyjne trybu jaźni ludzkiej to sześcian o bokach 1,44stopy x 1,44stopy x 1,44stopy. Stopa to 0,3m a więc mamy 0,44m x 0,44m x 0,44m, co daje objętość około 0,09m3.
Kiedy natomiast przełączymy się w szerszy tryb świadomości, przypominając sobie że w istocie jesteśmy Obecnością Kwantową - z czym wiąże się cała masa następstw - to tym samym nasze osobiste pole operacyjne zwiększa się do 4200stóp sześciennych, czyli około 125m3. Wizualnie ujmując, to tak jakby rozpościerał się wokół nas sześcian, którego ściany znajdują się 2,5m przed nami, 2,5m za nami, 2,5m nad nami, 2,5m pod nami i tak samo po bokach.
Świadome funkcjonowanie z trybu 125m3 to już znacznie większa przestrzeń działania i nowe możliwości. W trybie jaźni ludzkiej (0,09m3 wokół głowy) dosięgnąć możemy jedynie to, co znajduje się na wyciągnięcie naszych rąk. W trybie Obecności pole operacyjne zwiększa się, gdyż do palety naszych działań poza sferą fizyczną dochodzi sfera niefizyczna.
W trybie Obecności natychmiastowe wsparcie istoty, która stoi oddalona od nas o kilka metrów, jest czymś osiągalnym. Możemy wysłać jej wiązkę energii wspierającej, albo oczyścić jej pole z zagęszczeń, albo otulić uczuciem wdzięczności itd.
James mówi, że objętość Obecności wynosi 125m3, jednocześnie dając do zrozumienia, że to tylko jej tryb wstępny. Istnieje również swojego rodzaju „przełącznik w tryb Całości”. Kiedy już świadomie działamy z poziomu trybu Obecności, to możemy uświadomić sobie, że jako Obecność Kwantowa posiadamy swoje Multiwersum Lokalne - czyli wielowymiarowy Wieloświat, w którym rozgrywają się wszystkie nasze życia w różnych czasach w różnych miejscach. Mając tego świadomość, znosimy granice skromnego sześcianu 5m x 5m x 5m i odblokowujemy naturalny stan bycia Jednostką, która jednocześnie jest Całością (Suweren + Integralność).
Co to oznacza w praktyce? Oznacza to, że rzeczy które możemy robić w obrębie 2,5 metra od nas, możemy robić również na odległości liczone w tysiącach kilometrów, gdyż dla trybu Całości zmienna przestrzeni jest elastyczna.
Podobnie jest z czasem, nie musimy ograniczać się do wydarzeń bieżących, możemy np. uzdrawiać trudne sytuacje z przeszłości, wysyłając wiązkę energii z centrum naszego serca i będąc świadomym funkcjonowania w trybie Całości.
Przełącznikiem z trybu wstępnego Obecności do trybu Całości wydaje się operowanie z poziomu Serca połączone z byciem świadomym, iż jest się tutaj i teraz Obecnością Kwantową z dostępem do Całości.
Elorin
Błogosławienie jako Antidotum // Inne / Rozmaitości
Wersja w pdf
English Text
Next time you’re around a person or a group of people and you find yourself going into judgment, shift your emotions to blessing them. Feel your Presence - your 4200 cubic feet of Presence reach into their Local Multiverse and overlap in common interest, and that common interest is to exchange blessings as divine beings.
This is but one example of how you can transform the discord of doubt to the confidence of harmony. When you hold blessings and project them from your heart center they expand from your Local Multiverse without limit.
I realize this seems impossible that one individual can radiate blessings from their heart and affect another person thousands of miles away, but our Quantum Presence is not limited to our human domain and the laws that our human self is subject to, including the laws of time and space.
The human self consists of 3 cubic feet and the Presence is 4200 cubic feet. But as I alluded to earlier, the Presence is connected to its Source through the umbilical cord of Spirit or Source Intelligence and it’s from this connective thread that the Local Multiverse is truly infinite, overlapping all others, and this is what’s meant by Wholeness.
James MahuThe above words give us a clue that a specific antidote to a disturbed state of personal harmony can be a blessing. So what is blessing?
In simple terms, blessing is the act of switching or focusing more consciously on that part of one's personality which transcends the human personality, which is something greater, something closer to the central version of ourselves. Followed by looking at other people and beings from that perspective as well.
A state of personal harmony can be disrupted by many different things, but here James points out that one of the most common reasons for this is to get into a judgmental mode. Judging other people or yourself. In today's world, some people have integrated - consciously or unconsciously - a judgmental mode into their daily routine.
Judging colleagues in their daily gossip, politicians on TV, other drivers on the road, people with different approaches to life, religion, appearance, etc., etc.
To a greater or lesser extent, all of this disrupts our natural personal harmony. However someone may say, that there's nothing quite like giving a juicy scolding to someone who has pissed you off, or that judging with your friends what others have done is exciting. So how is excitement based on love different from excitement based on judgment?
Although this two types of excitement may feel similar - and someone may think that if there's no difference, it's better to go easy - there's a significant difference between them in at least two ways:
- the power source (what it is built on)
- consequence.
The excitement that comes from love is powered by the energies of non-duality (our natural dimension of existence), while the excitement that comes of judgment is fueled by the energies of separation (the artificial construct of duality experience).
This can be likened to a situation where two people have achieved enhanced mental processing capabilities, with one person achieving this through natural inner work and inner synchronization, and the other person has achieved it through the use of a powerful psychoactive drug.
For the first person, this state will be permanent and without harmful side effects. For the second person, the state will be short-lived and sooner or later will have painful consequences.
Similarly, judging is unnatural, artificial, and if practiced, undermines our natural structure of harmony. Such a disorder, depending on its severity, can manifest itself through beginning to feel anxious, increased stress, feelings of exhaustion, lack of confidence, to more unpleasant forms like phobias, depression, etc.
Living in duality is a bit like going through a computer game. Everyone impersonates a character and plays the game while the other characters in the game are real people.
And now, when we manage to find the "ancient manuscript" of an advanced civilization, from which we learn about the destructive effect of judging also on our own life, we can create for ourselves a special "emergency response", that we turn on when we indulge in judgment.
The fuel of judgment is negative emotions, so the first thing is to cut off the flow of that fuel. This can be done by definitely cutting yourself off from the stream of arguments/judgment and related emotions, mentally catching them into an energy ball and sending them to the Central Sun, where they are immediately transformed into a neutral form.
Then we can tap into the energies of Humility and remind ourselves that this is a game and in fact those who we are now pissed off at or judging, have lost themselves in some side quest that the game offers a whole bunch of, and they've gotten so into it that they think it's the only and ultimate reality.
But we remember that in fact we are all beings of a nonduality that have entered this human body and are playing out the various events of the game of duality. In addition, we have recently learned that when we judge others we are not only destroying our relationship with them, but more importantly we are undermining the structure of our own harmony.
Therefore, it is time to wake up and switch from the mode of our emotions, into the mode of Forgiveness, Compassion and then exchanging blessings with the other person that we have been raining down on.
This exchange takes place at the level of our Quantum Presences, but the human personality we judged may feel the positive effects of the blessing even immediately, or it may happen at its own optimal moment.
Either way, if we remain aware and implement an "emergency response," we will immediately neutralize the destructive effects of judging and prevent the potential escalation of tension between us and the person being judged.
In the statement quoted at the beginning, James illustrates what might be called "modes of consciousness." When people don't pay attention to what mode of consciousness they are in and get carried away by the fashionable way of life, they are functioning from the level of the head, the mind, and the emotions connected to it.
The operational field of this mode of functioning is centered around the head and, according to James, is approximately 3 cubic feet. A cubic volume is a solid formed by multiplying length, width, and height, so we can assume that the operating field of the human self mode is a cube with sides of 1,44ft x 1,44ft x 1,44ft.
But when we switch into a broader mode of consciousness, reminding ourselves that we are in fact a Quantum Presence - and there are a whole bunch of implications associated with that - then our personal operational field increases to 4200 cubic feet, or about 125m3. Visually speaking, it's as if a cube is spread out around us with walls 16,16ft in front of us, 16,16ft behind us, 16,16ft above us, 16,16ft below us and the same on the sides.
Consciously functioning from the 4200ft3 mode is already a much larger operating space and new possibilities. In the Human Self mode (3ft3 around the head) we can only reach what is within the reach of our hands. In the Presence mode, the operating field increases, because to the palette of our actions beyond the physical sphere adds the non-physical sphere.
In Presence mode, the instantaneous support of a being that stands a few meters away is something achievable. We can send them a beam of supportive energy, or clear their field from densities, or envelop it with feelings of Appreciation, and so on.
James says that the volume of Presence is 4200ft3, while making it clear that this is just sort of introductory mode. There is also a sort of "switch to Wholeness mode". Once we are consciously operating from the level of the Presence mode, we can realize that as a Quantum Presence we have our own Local Multiverse - that is, a multidimensional World in which all our lives play out at different times in different places. With this awareness, we lift the boundaries of the humble 16,16ft x 16,16ft x 16,16ft cube and unlock the natural state of being an Individual who is also a Wholeness (Sovereign + Integral).
What does this mean in practice? It means that things we can do within 8,08 feet of us, we can also do at distances counted in thousands of miles, because for the mode of the Wholeness the variable of space is flexible.
Similarly with time, we don't have to limit ourselves to current events, we can, for example, heal difficult situations from the past by sending a beam of energy from our heart center and being aware of functioning in the Wholeness mode.
The switch from initial Presence mode to Wholeness mode seems to be: operating from the Heart level combined with being aware of being here and now Quantum Presence with access to Wholeness.
ElorinBlessing as Antidote // Inne / Rozmaitości
PDF version
Nowy Sezon / New Season
07.05.2022
Tekst Polski
Domknął się pewien etap/sezon. Teraz na stronie jest swojego rodzaju pauza, jeśli chodzi o nowe materiały. Okres kiedy można nadrobić zapoznanie się ze wcześniejszymi publikacjami, przypomnieć sobie niektóre teksty jeśli tak czujemy.Wstępnie na okolice czerwca planuję rozpoczęcie "nowego sezonu", kiedy to wznowione będą częste aktualizacje, nowe przekłady, uruchomione nowe projekty.
English Text
I am tentatively planning to start a "new season" around June, when frequent updates, new translations, new projects will resume.
Spojrzenie / The Gaze
31.05.2022
Tekst Polski
Wspaniałe pole czerwonych tulipanów, będących symbolem prawdziwej, szlachetnej miłości. Pomiędzy nimi subtelnie kroczy dziewczyna, niejako wtulając się w ich delikatną aurę.Już wiem,
kiedy tylko spojrzę...
w twych oczach jest to wszystko czego szukam.
Wszechświat, którego my
częścią jesteśmy dziś i...
w morzach ulotnych dni
wyspa to ja i ty.
Mimo, że słowa mówiące o tym, że dostrzegamy w czyichś oczach Wszechświat, w pierwszej chwili mogą wydawać się sformułowaniem poetyckim, to jednak mogą one nieść w sobie sporo dosłowności jeśli spojrzymy na temat z perspektywy fraktalnej natury świadomości. Doświadczając życie przez soczewki czasoprzestrzeni możemy mieć wrażenie upływu czasu, ulotności dni niczym upływ wody morskiej bez punktu zaczepienia. Czas i jego upływ to zmienne czasoprzestrzenne, jednak my pod ludzkim awatarem (ciało, emocje, umysł, energetyka) funkcjonujemy jako istota nieskończoności nie podlegająca zjawiskom czasoprzestrzennym, stąd śmiało można powiedzieć, że pośród morskich fal ulotnych dni (zmienne czasoprzestrzenne) jesteśmy jak stabilne wyspy (zmienne nieskończoności).
kiedy tylko spojrzę...
w twych oczach jest klucz do naszego domu...
w którym schowamy się...
który może być tu i tam...
W oczach tych na codzienność znajdę broń.
Aby oglądać z polskimi napisami, upewnij się że po włączeniu filmu przycisk CC jest aktywny
English Text
I already know,
whenever I look...
in your eyes is everything what I'm looking for.
The universe of which we
are a part of today and...
in the seas of fleeting days
the island is me and you.
Although the words about seeing the Universe in someone's eyes may seem poetic at first, they can be quite literal when viewed from the perspective of the fractal nature of consciousness. Experiencing life through the lens of space-time, we can have the impression of time passing, of days being as fleeting as sea water without a point of attachment. Time and its passage are space-time variables, but we within the human avatar (body, emotions, mind, energetics) function as an infinity being not subject to space-time phenomena, hence we can safely say that in the midst of sea waves of fleeting days (space-time variables) we are like stable islands (infinity variables).
I already know,
whenever I look...
in your eyes is the key to our home...
where we can hide...
which may be here and there...
In the physical world we have a home for the physical part of our personality, but where is the home of our non-physical, eternal part of our personality? The eyes are the windows to the inside of a person. Seemingly just an organ of the physical body, yet they concentrate some deeper, subtle presence of the operator experiencing through the human avatar. From his/our perspective, the locality of space is relative, so his/our home can be here and there. I am reminded at this point of the words of the Sovereign from the film "Where Sovereign-Integral live?"
It's something else, something more hides your gaze.
In those eyes I will find a weapon on a everyday difficulties.
Just as when we put glasses on our eyes and our eyes are invisible or obscured, similarly, the degree of forgetfulness in duality determines how much the non-dual part of our personality manifests in our eyes. In the eyes of another person we can find inspiration, a catalyst to optimize our perception of life in the context of wholeness. As we peel back the layers of the onion, we begin to approach our daily affairs differently, to look differently at what previously seemed obvious...
Arena / The Arena
24.04.2022
Tekst Polski
Słowa wyświetlone na wstępie tego utworu brzmią:Aby oglądać z polskimi napisami, upewnij się że po włączeniu filmu przycisk CC jest aktywny
English Text
Osobowość Oparta na Umyśle (cz.1) / Identity Based on Mind (p.1)
15.04.2022
Tekst Polski
Aby oglądać z polskimi napisami, upewnij się że po włączeniu filmu przycisk CC jest aktywny
English Text
A video that addresses one of the most important topics to address in our own inner self. The topic is so important that initially the mind may try to trivialize it and draw our attention away from it. When we don't give in to this and take up the topic, there can be a strange feeling of fatigue, laziness, mental suspension, all so that we just don't approach the topic at hand seriously and with attention. But if we don't give in to this, and start to listen with full understanding to the matters described, we may experience something groundbreaking in our lives...Odpowiedź Sercem / Answer from the Heart
10.04.2022
Tekst Polski
Utwór ten składa się z całego szeregu alegorii, zarówno na warstwie tekstowej jak i wizualnej. Właściwie klip wideo do utworu stanowi klucz do odkodowania znaczeń zawartych w słowach. Na wstępie widzimy pomieszczenie jakby starożytnej świątyni, gdzie na podłodze siedzą dwie dziewczynki w pozycji jogicznej. W tle słychać odgłosy ze świata zewnętrznego. Po chwili widzimy unoszące się nad dziewczynkami hologramy z fragmentami wydarzeń dziejących na świecie. Wygląda to tak, jakby dziewczynki miały aktywne zdalne postrzeganie i monitorowały wewnętrznie sytuację na świecie. Monitorowane są punkty zapalne wymagające uzdrowienia. Przez moment widzimy też inną grupę osób (na pustyni), która zdaje się również prowadzić wewnętrzny monitoring sytuacji na świecie. W kolejnej scenie widzimy grupę kobiet, które stoją stabilnie i wydają się być przebudzone.Cała Ziemia patrzy
nie zatrzyma nas już nikt.
Daj mi znak, jeśli chcesz możemy lecieć jeszcze raz.
Odpalonych rakiet, łatwo nie dogoni czas.
- 1) Poza głównym torem fabularnym (działania pozasceniczne), utwór zawiera również poboczny tor fabularny (loty kosmiczne astronautów). Na tym torze fabularnym słowa o rakietach mogą oznaczać zachwyt nad szybkością silnika rakietowego startującego wahadłowca astronautów.
- 2) Na torze fabularnym działań pozascenicznych, słowa o rakietach mogą oznaczać, że wystrzelenie pocisku rakietowego w formie zbrojnej trwa krótko, lecz już odbudowa dokonanych zniszczeń jest czymś, czego łatwo nie dogoni czas. Stąd warto działać już wcześniej.
Czujesz to, brak nam sił
zdaje się, że mamy problem.
Ale tak chcemy żyć
tak na maksa, nie tak po prostu.
Przedstawicielka zdaje sobie sprawę, że grupy przebudzonych są w mniejszości planetarnej, że brak optymalnej ilości sił (ludzi), którzy by świadomie zainterweniowali w razie potrzeby. Mimo to nie rezygnuje, mówiąc że wybierają dać z siebie wszystko i tylko ta opcja ich interesuje. Dziewczynki ze świątyni, grupa zadaniowa przebudzonych kobiet oraz tajemnicza liderka udają się tam, gdzie tkwi prawdziwe sedno konfliktu zbrojnego, do kryjówki kontrolerów wojskowych. Z kolei grupa z pustyni dołącza do nich zdalnie, zapewniając wsparcie energetyczne.
Na podniesioną broń zagubionych w dwoistości wojskowych, grupa interwencyjna reaguje schowaniem swoich dłoni za siebie, jako wyraźny znak, że nie zamierzają odpowiedzieć przemocą na przemoc. Można też wyciągnąć wniosek, że najprawdopodbniej zdecydowana odmowa zareagowania przemocą na przemoc oraz specyficzne ruchy taneczne utworzyły rodzaj bariery ochronnej, gdyż kontrolerzy wojskowi opuścili broń i czekają. Do akcji wkracza stojąca w cieniu mroczna postać, najprawdopodobniej pochodzenia pozaziemskiego lub z innego wymiaru, która ma nadzieję przebić się przez pole ochronne wytworzone przez grupę zadaniową.
Sceny ukazane w utworze mają charakter alegoryczny, aczkolwiek dotykają realnych spraw. Pozytywny wpływ na uzdrawianie punktów zapalnych poprzez skumulowane zdalne działanie osób medytujących w danej intencji, jest udowodnione w eksperymentach naukowych. Także na poziomie osobistych spraw codziennych, każdy z nas może samodzielnie sobie to wypróbować. Przykładowo gdy mamy do czynienia z zagubioną w dwoistości osobą lub grupą osób, które wykazują złośliwe działania, to czy lepszy skutek długofalowy uzyskamy odpowiadając złośliwością na złośliwość, negatywną energią na negatywną energię, czy raczej tworząc wokół siebie barierę ochronną i wysyłając do takiej osoby częstotliwości miłości, które oczyszczają ją z zasłon dwoistości?...
Aby oglądać z polskimi napisami, upewnij się że po włączeniu filmu przycisk CC jest aktywny
English Text
Can you hear us? Can you hear us?
Give me a sign, if you want to we can fly even today.
The whole Earth is watching
no one can stop us now.
Give me a sign, if you want to we can fly again.
The launched rockets can’t be easily caught up with the time.
- 1) In addition to the main plot track (offstage activities), the piece also contains a side plot track (astronauts' space flights). On this plot track, the words about rockets can mean admiration for the speed of the rocketengine of the astronauts' shuttle taking off.
- 2) On the off-stage action plot track, words about rockets may mean that the launch of a rocket missile in armed form takes a short time, but already rebuilding the damage done is something that time will not easily catch up with. Hence it makes sense to act early.
we seem to have a problem.
But this is how we want to live
to the maximum, not just like that.
The representative realizes that awakened groups are in a planetary minority, that there is no optimal amount of forces (people) who would consciously intervene when needed. Nevertheless, she does not give up, saying that they choose to give it their all and that this is the only option they interested in. The temple girls, the task force of awakened women, and the mysterious leader go to where the real
of the armed conflict, to the hideout of the military controllers. In turn, a group from the desert joins them remotely, providing energy support.
causes the dark figure to awaken and to refrain from violence. This reaction spreads radially to the controllers military, reactivating their hearts.